16
września premierę w Polsce miał film przyrodniczy zatytułowany „Królestwo”. To
kolejny projekt francuskiego duetu. Wcześniej Jacques Perrin i Jacques Cluzaud
stworzyli takie filmy jak „Mikrokosmos”, „Makrokosmos” i „Oceany”. „Królestwo”
pokazuje podpatrzone życie mieszkańców lasów. Na pięknych ujęciach możemy
zobaczyć między innymi rysia, wilka, żubra, niedźwiedzia, łosia, ale także
żurawie, pluszcze, modraszkę czy sójkę. Zwierzęta leśne żyją zgodnie z rytmem
przyrody wyznaczanym przez kolejno po sobie następujące pory roku. Pojawienie
się człowieka, który wraz z postępem cywilizacyjnym coraz bardzie eksploatuje
las, przerywa dotychczasową cykliczność życia zwierząt. Muszą ustąpić
człowiekowi miejsca. Przerzedzone lasy nie zapewniają już dotychczasowych
możliwości egzystowania. Zwierzęta zmuszone są do wycofywania się dalej i dalej
w głąb lasu. Ile miejsca jeszcze im zostało?
Zdziwiłam się, że film przyrodniczy
przyciągnął na salę kinową tylu ludzi w bardzo zróżnicowanym wieku. Zdziwiłam
się tym bardziej, że w polskich kinach ten film pojawił się dopiero teraz.
Swoją światową premierę miał 23 października 2015 roku! A przecież w filmie nie
brak polskich wątków! Część zdjęć wykonano w Puszczy Białowieskiej, a część na
biebrzańskich bagnach.
Uważam,
że warto wybrać się na ten film. Jest on nie tylko świetnym dokumentem
przedstawiającym epizody z życia zwierząt leśnych, ale niesie za sobą naukę.
Jest
to film z przesłaniem. Lasy należały kiedyś wyłącznie do zwierząt, więc
szanujmy to! Bądźmy świadomi tego, że na tej planecie nie jesteśmy sami.
Korzystajmy z bliskości przyrody mądrze nie wyrządzając niepotrzebnej szkody.
Jest
to film ku przestrodze. Jeśli nadal będziemy bezlitośnie eksploatować nasze
środowisko i przetrzebiać lasy za chwilę może ich już nie być. Las to nie tylko
drzewa, ale i liczne gatunki zwierząt, które i tak bezustannie przegrywają w
walce z człowiekiem.
Daleka
jestem od prawienia morałów, ale ten film, a raczej smutna refleksja dotycząca
niszczycielskiego wpływu człowieka na przyrodę sprawiła, że podejmuję dyskusję
w gronie swoich znajomych. Nie wyobrażam sobie, że lasy mogą zniknąć. Nie
wyobrażam sobie, że za kilka lat Puszcza Białowieska, w której jestem
zakochana, może zostać zniszczona.
Ostatni film przyrodniczy oglądałam jako dziecko. Nie jest to mój ulubiony gatunek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFilmem przyrodniczym zainteresowałam się ponownie po kilkuletniej przerwie :)
O, nietypowy film :)
OdpowiedzUsuńA tak, dla urozmaicenia wrażeń postanowiłam się na niego wybrać :)
Usuń